czwartek, 7 listopada 2013

Dynia. Cukinia. Kabaczek. Zucchini.

O co chodzi?
Własnie, do tej pory miałam mętlik w temacie: czym się różni kabaczek od cukinii? A czym się różni cukinia od kabaczku ? Nie ogarniam. Nie ogarniałam. Aż do dziś!
Postanowiłam zrobić mały re-search (naprawdę mały, bo podczas przeglądania internetu zaśliniłam biurko...). Dzielę się efektami szybciutko!

Po pierwsze, Wikipedia. Po wpisaniu cukinia kieruje mnie na kabaczek.. i czego się dowiaduję?

Kabaczek = cukinia = mała dynia.



"Kabaczek (Cucurbita pepo convar. giromontiina Greb.[2]cukinia) – odmiana dyni zwyczajnej. Odmianę wyselekcjonowano we Włoszech i stąd pierwotna nazwa "cukinia" od włoskiego zucchina (tj. mała dynia). Na południowym wschodzie Polski popularność zdobyła nazwa kabaczek. W Polsce roślina jest uprawiana i znana pod obiema nazwami. Ponieważ uprawiane formy mogą różnić się znacznie, więc zależnie od nazwy pod jaką je otrzymano do uprawy, traktowane są nawet jako odrębne gatunki."

No tak, to wiele wyjaśnia.

Idąc tropem Wikipedii czytamy dalej:

"Zastosowanie

Szczególną popularnością jarzyna cieszy się w Europie, południowej części Rosji, a także na Bałkanach. Kabaczki należą do warzyw niskokalorycznych, o niezbyt dużej wartości odżywczej. Główną ich zaletą jest wyborny smak. Ponadto odkwaszają organizm oraz sprzyjają przemianie materii. Zastosowanie kabaczków w kuchni jest szerokie, podaje się je na surowo, smażone, pieczone, duszone, gotowane. Przyrządza się z nich zupy, drugie dania, sałatki, surówki, napoje, desery, a także marynaty. Pamiętać jednak należy, aby większe kabaczki o grubszej skórce obierać. Dlatego w przetwórstwie przemysłowym zastosowanie znajdują owoce wielkości 10-15 cm chociaż za najsmaczniejsze uważa się owoce w pełni wyrośnięte to jest o długości ok. 25 cm.

Wartość odżywcza owocu: Ma wysoką wartość dietetyczną: zawiera duże ilości cukrów, witaminy CPPB1karotenu, ponadto owoce nie kumulują metali ciężkich. Wartość energetyczna 100 g cukinii wynosi ok. 15 kcal[3]."

No cóż, nic tylko się zajadać.. :)

No i w trakcie moich poszukiwań natknęłam się na tak apetyczną stronę, że nie wytrzymałam... obczajcie sami ! 

Oto zaledwie dwa zdjęcia, które mogę wam tu opublikować, bo po prostu nie mogę powstrzymać ślinotoku... Omlet z cukinią, pomidorami i serem oraz makaron z cukinią i kurkami... Jakby to powiedzieć? Chcę. Kcę. Chcem. Mamoooooo !




















Osobiście bardzo lubię cukinię, którą do tej pory spożywałam zazwyczaj jedynie w leczu (w leczo?). 
Przyszła pora to zmienić. Jak widać cukinia może mieć wiele ciekawych zastosowań, a kalorii tak malutko. Przypominam: w 100 gramach 15 kcal! <3. 
P.S. Mam dietetyczny przepis na pyszne leczo (od dietetyka) - jak chcecie to wam udostępnię :) Chcecie?
P.S. 2. Muszę się wam pochwalić zupą, którą przyrządziła moja kochana mama! Z cukinii właśnie.

PYCHOTKA! :) 

5 komentarzy:

  1. A gdzie przepisy na te fajne dania????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mama musi podać na zupę z cukinii, a pozostałe dwa można znaleźć na stronie, do której podałam link :)

      Usuń
    2. Zupa z cukinii prosta jak drut! Składniki: cukinia, cebula, czosnek, pieprz cayenne, olej rzepakowy, wywar warzywny (lub warzywno-mięsny).
      Na patelni zeszklić cebulkę i czosnek, dodać pokrojoną w kostkę (bez pestek) cukinię oraz pieprz cayenne do smaku (w zależności od preferencji). Pod przykryciem dusić ok.20 min. W trakcie duszenia podlewać wywarem co by się nic nie przypaliło. Jak cukinia będzie już mięciutka to całość zmiksować np: blenderem. Dolać taką ilość wywaru, żeby zupa krem z cukinii była odpowiednio gęsta, kremowa i aksamitna. Polecam gorąco :)

      Usuń
  2. C.d. Podawać z grzankami czosnkowymi (np: chleb żytni pogrzany w tosterze i posmarowany czosnkiem; ew. masłem czosnkowym).
    Wykończenie: kropla jogurtu naturalnego ew. śmietany

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu ja nie jadłam jeszcze zupy Twojej mamy? :D hehe wygląda pysznie! W te wakacje moim głównym składnikiem była cukinia :D cukinia podduszana na patelni z marchewką i cebulką do tego kasza jaglana, przyprawy, troche jogurtu, obiad za kilka groszy ale pyszny!! :D Nie widziałam, że cukinia ma odczyn alkaliczny, co jest bardzo wazne!!! :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz! :) Wpadaj częściej... :)